Dziś nie refleksyjnie, ale sprawozdawczo. Niestety, z powodów logistycznych (na co złożyło się głównie przebywanie w Bratysławie) nie mogłem obserwować dyskusji z galerii sejmowej. Na szczęście – przekaz wideo nie zawiódł (całość dostępna w archiwum sejmowym ok. 20:19 oraz w stenogramach od s. 75 – niestety, tłumaczenie na język migowy nie jest dostępne w retransmisji) i nawet w domu mogłem z zainteresowaniem śledzić, co działo się na sali sejmowej (zazdroszcząc tym, które i którzy mogli być obecni na galerii).
Jak to zwykle bywa w przypadku obserwacji ważnego wydarzenia, niemal natychmiast (wręcz sam z siebie) włączył się twitter a mnie ogarnęła mania sprawozdawcza. Zatem, aby było łatwiej prześledzić emocje związane z pierwszym czytaniem projektu, zapraszam do zapoznania się z twittportażem, przeplatanym również facebookowymi komentarzami.
Jak to zwykle bywa w przypadku Sejmu, nasz punkt opóźnił się ponad pół godziny. Niestety, miałem nieszczęście trafić na sprawozdanie odnośnie patrona 2014 roku. Patrona, który – jak można było usłyszeć z mównicy sejmowej – jest niezwykle ważny dla polskości, świadomości Polaków i dla wszystkiego co przepolskie. Niestety, w głowie miałem tylko jedno pytanie: “Kim był św. Jan z Dukli?!”. Bycie ateistą nie ma jednakże – jak sądzę – wiele z tym wspólnego. W szkole wielokrotnie byliśmy przymuszani do uczenia się o świętych, tj. osobach uważanych za wybitne w porządku świata katolickiego. Ale o Janie z Dukli, przyznam, słyszałem po raz pierwszy.
Szczerze powiedziawszy, wolałbym, żeby 2014 rok był rokiem np. zwiększenia płacy minimalnej. Ale co ja tam wiem.
#sejm Anna Grodzka prezentuje projekt ustawy o uzgodnieniu płci. Rozpoczynamy pierwszy krok nad ustawą!
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
No to zaczynamy! Relację wideo z wystąpienia prezentującego projekt razem ze stenogramem udostępnia serwis videosejm.pl.
#sejm Wreszcie wykład dla posłów o tym, czym jest płeć i tożsamość płciowa. Brawo Ania!
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
Wystąpienie Anny Grodzkiej skupiło się przede wszystkim na zagadnieniu tożsamości płciowej, płci w ogóle oraz istotności kwestii uzgodnienia płci z perspektywy praw człowieka. Na tym etapie byłem wprost zauroczony, ale panował we mnie wciąż lęk – w jaki sposób kwestię tę skontrują inne ugrupowania? Najbardziej obawiałem się PiS oraz SP.
@AnnaGrodzka: “Nie istnieją żadne psychologiczne czy farmakologiczne metody zmiany tożsamości płciowej.” #sejm #transpłciowość
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
Niezwykle się cieszę, że Ania postanowiła zaprezentować również tę kwestię. Aby móc zakwestionować ten fragment, należałoby (przynajmniej podczas merytorycznej debat, a taka w Sejmie ma, niestety, miejsce rzadziej niż powinna) przywołać naukowe źródła sprzeciwiające się twierdzeniu. Nic takiego, poza małym i stosunkowo niewinnym pytaniem ze strony PSL, nie miało miejsca.
@AnnaGrodzka: “Proces korekty płci nie jest wciąż ustawowo uregulowany. Obecna procedura naraża osoby transpłciowe na wiele upokorzeń* #sejm
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
I kontynuujemy.
@AnnaGrodzka : “Projekt ustawy zakazuje jakiejkolwiek interwencji hormonalnej i chirurgicznej, biorąc pod uwagę prawa człowieka” #Sejm
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
@AnnaGrodzka: “Ułatwienie procedur rozwiązuje wiele problemów społecznych i prawnych osób transpłciowych.” #sejm #transpłciowość
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
@AnnaGrodzka przedstawia standardy praw człowieka odnoszące się do kwestii osób transpłciowych oraz obowiązków państw UE. #sejm
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
Kwestia praw człowieka pojawia się po raz kolejny. Przyznam, że nieczęsto śledzę rozmowy w Sejmie, ale mam wrażenie, że nie tak często możemy tam usłyszeć to sformułowanie.
@AnnaGrodzka przedstawia również sytuację dzieci interpłciowych, które w praktyce są w Polsce okaleczane tuż po urodzeniu. #sejm
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
I przeszliśmy do kwestii dzieci interseksualnych (w wystąpieniu określanych jako interpłciowe – być może rzeczywiście powinniśmy spolszczyć ten wyraz) oraz braku przepisów, które zakazywałyby okaleczania po urodzeniu.
@AnnaGrodzka podkreśla, jak ważne jest umożliwienie procesu korekty płci osobom, które nie mogą poddać się terapii hormonalnej #sejm
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
Oraz kolejna ważna kwestia – dostęp do procesu korekty płci dla osób, które nie mogą przyjmować leków hormonalnych, co w obecnej sytuacji oznacza, że tak naprawdę nie mogą w ogóle skorygować płci.
@AnnaGrodzka “Uniemożliwienie osobom transpłciowym przechodzenia procesu korekty płci stanowi naruszenie art. 30 i 32 Konstytucji RP”
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
I odwołanie do Konstytucji. Bardzo mnie ta kwestia cieszy. Rzadko mówimy o sprawach osób z grup specyficznych, szczególnie LGBT jako osób będących de facto również podmiotami polskiego prawa. Konstytucja daje nam godność, której żadne państwo nie może odebrać.
Na tym kończy się wystąpienie posłanki Grodzkiej. Zaczynamy oświadczenia klubów poselskich
Platforma Obywatelska – zgoda na to, aby w ustawie znalazł się zakaz interwencji medycznych na dzieciach interpłciowych tuż po urodzeniu
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
Platforma Obywatelska: Być może powinna powstać specjalna komisja zajmująca się kwestiami korekty płci.
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
Kierunek rozmyślania Platformy Obywatelskiej jest jasny – wspierają założenia projektu rządowego, które, jak dotąd, były dla organizacji nie do przyjęcia ze względu na organ komisji, który mógłby sprzyjać korupcji. Jednakże projekt ministerialny wciąż bywa aktualizowany, warto o tym pamiętać.
Prawo i Sprawiedliwość: Projekt ustawy o uzgodnieniu płci jest niezgodny z konstytucją i podważa normy społeczne i medyczne
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
Prawo i Sprawiedliwość właśnie zadefiniowało tożsamość płciową według medycyny i stwierdziło, że to coś nowego. #PolskaJestBardzoBiedna
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
Prawo i Sprawiedliwość twierdzi, że ustawa o uzgodnieniu płci nie jest pomocą dla osób transpłciowych.
— Wiktor Dynarski (@wdynarski) 3 décembre 2013
Prawo i Sprawiedliwość w swojej, niestety, najwyższej – a zarazem najniższej merytorycznie formie. Nie zdążyłem już zarejestrować na twitterze części wypowiedzi odnoszącej się do małżeństw osób tej samej płci. Przedstawicielka PiS-u stwierdziła (bez czytania projektu, jest to dla mnie zupełnie jasne), że projekt ma na celu stworzyć osobom homoseksualnym możliwość zawarcia związku małżeńskiego poprzez zmianę danych osobowych. Wzdychać należy, nic innego nie da się tu zrobić.
Czas na Twój Ruch i kolejne wyjaśnienia odnośnie projektu ustawy.
PSL też zaskakuje swoją postawą, chociaż postawę przedstawiciela można było zaliczyć do stwierdzeń “nie znam się, to się wypowiem”.
I czas na oświadczenie klubu SLD. Dla wielu z nas zaskakujące, zwłaszcza jeśli chodzi o wrażliwość.
Po oświadczeniach, czas na pytania.
Przyznam, że wypowiedź posła Twojego Ruchu – nie był to jednak Robert Biedroń (choć później poszła w lepszym kierunku, na początku bardzo mnie rozbawiła).
Kolejne pytanie z tych nie do końca zaznajomionych z kwestiami transpłciowości. Brakuje zrozumienia, że to osoby transpłciowe są ekspertami we własnej sprawie, a lekarze i terapeuci mają stanowić jedynie wsparcie i pomoc dla osób, które w większości doskonale wiedzą, czego chcą.
Czas na stronę rządową.
Ta deklaracja wydaje się jedną z najważniejszych tego wieczora, ponieważ zbiła kłamstwo przedstawicielki PiS-u. Kłamstwo, które – niestety – może mieć duży wpływ na piątkowe głosowanie.
Czas na odpowiedzi na pytania, czyli końcową fazę prezentacji projektu.
I tym właśnie kończy się pierwsze czytanie projektu. Kolejna data do zapamiętania – 6 grudnia.
A na deser jeszcze urocza konwersacja z przypadkową osobą, która zauważyła moją relację (dzięki Wandzie Nowickiej).
Leave a Reply